No, pobiłam własny rekord! W weekend przeczytałam 4 książki! :D Dobra, dobra muszę teraz nadrobić z recenzjami. (w planach: jutro: ,,Dziesiąte miasto'', pojutrze ,,Błękitnokrwiści'')
ogólne informacje:
moja ocena:7/10
ocena:Pani Diana jak zwykle ma ,,lekkie pióro'' i książkę czyta się szybko. Historia jest ciekawa , a zakończenie zaskakujące. Chociaż ta część pozostawiła po sobie lekki niedosyt. Jakby zakończenie zostało napisane w pośpiechu i niedokładnie. Z okładki wita nas Nan- czarownica i moim zdaniem nieco dziwna ale może taka miała być? Podoba mi się (jak zwykle) zachowanie i żarty Chrestomanciego. Jego humor dla mnie zawsze jest świetny.
polecam:fanom p.Jones, fantastyki, czarodziejów i osobom szukającym krótkiej, zabawnej książki
opis:"Ktoś w tej klasie uprawia czary". To mógł napisać każdy w klasie II. A co gorsze, to może być prawda! Przecież tu uczą się sieroty po czarownicach i czarownikach. A magia jest surowo zabroniona! Nic więc dziwnego, że do szkoły przybywa Inkwizytor. Ma zdemaskować i ukarać winnego. Tylko Chrestomanci może pomóc uczniom, którzy nie potrafią poskromić swojej magiczności...
dane:
wydawnictwo:Amber
ilość stron:223
I muzyczka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz